Od Piastów do Collonów

W połowie trasy kolejowej Tarnowskie Góry – Opole, w malowniczej okolicy nad lewym brzegiem Małej Panwi leży wieś Żędowice. Podmokły teren, poprzecinany drobnymi strumieniami opada łagodnie w kierunku rzeki. Z południa, zachodu i północnego wschodu otaczają wioskę gęste lasy szpilkowe. To one, a właściwie pochodzące z nich drewno oraz zalegające w pobliżu pokłady rudy żelaza stały się w XIX w. podstawą dynamicznego rozwoju całego regionu.

 

Pierwsza wzmianka o Żędowicach pochodzi z roku 1300 kiedy biskup wrocławski Henryk z Wierzbna (lub jego poprzednik, Jan Romka) podjął decyzję o spisaniu dziesięcin, jakie powinni uiszczać na rzecz biskupstwa wrocławskiego i jego hierarchów mieszkańcy szeregu miejscowości ówczesnej diecezji wrocławskiej. Wszystkie te osady zostały następnie zebrane w jednym spisie, który znamy pod nazwą Liber fundationis Episcopatus Vratislaviensis, co w tłumaczeniu na język polski brzmi “Księga Uposażeń Biskupstwa Wrocławskiego”.

 

Wzmiankę o Żędowicach można znaleźć w dokumencie księcia Wojciecha (Alberta) na Strzelcach z roku 1328. Wioska należała wówczas do parafii Cystersów w Jemielnicy i znajdowała się pod bezpośrednim władztwem piastowskich książąt opolskich. Zamieszkujący od roku 1313 na zamku strzeleckim Wojciech był synem Bolka I opolskiego.

 

Z czasów rezydowania w Strzelcach księcia niemodlińskiego i wielkostrzeleckiego Bernarda (1400 – 1455) zachował się dokument, wydany w roku 1420, w którym Żędowice wzmiankowane są jako wieś książęca, a rządcą jest w niej niejaki Maciej.

 

Prawa zwierzchnie do całego Śląska przysługiwały wówczas królom czeskim. W roku 1526 wraz ze śmiercią pod Mochaczem Ludwika wygasła dynastia Jagiellonów na Węgrzech i Czechach, a tym samym oba te kraje wraz ze Śląskiem przeszły w ręce Habsburgów. Z czasem kurczyły się coraz bardziej terytoria rządzone przez Piastów Śląskich, zwiększały zaś należące bezpośrednio do korony czeskiej względnie opanowywane przez różne, głównie niemieckie, rody.

 

Po śmierci ostatniego Piasta opolskiego Jana II Dobrego, w roku 1532, księstwo opolskie przeszło ostatecznie w ręce króla Austrii, Czech i Węgier Ferdynanda Habsburga, a ten oddał je w zastaw (do czasu spłacenia sumy 183333 guldenów) margrabiemu Jerzemu z linii Hohenzollern Ansbach.

 

W następnych latach Strzelce wraz z okolicznymi wioskami wielokrotnie zmieniały swoich właścicieli i dzierżawców.

 

Na krótko, w zamian za rezygnację z korony węgierskiej , księstwo opolskie trafiło w ręce Jagiellonów. W latach 1551 – 1554 właścicielka była Izabela Jagiellonka – córka Bony i Zygmunta. Następnie dobra strzeleckie tytułem zastawu przeszły we władanie radcy cesarza Ferdynanda – Jerzego von Redern (1562). Z jego imieniem związane są próby protestantyzacji wiosek wokół Strzelec. Chociaż zasady nowej, protestanckiej wiary znalazły na Śląsku wielu zwolenników, to reformacja nie zostawiła w Żędowicach trwałych śladów. Wioska pozostała katolicka, nadal znajdowała się też w zasięgu duszpasterskim ojców cystersów z Jemielnicy. Protestantyzacji uległy natomiast Strzelce, gdzie jeszcze w 1651 roku 3/4 mieszczan wyznawało luteranizm.

 

W roku 1651 teren dzisiejszego powiatu strzeleckiego, do którego należała też wieś Żędowice, nabył znany z historii Włoch XVI w. arystokratyczny ród Collonów mający swoją siedzibę w zamku toszeckim. Collonowie dbali o podniesienie poziomu gospodarczego podległych im dóbr. Hrabia Gustay Collona (1669 – 1686) wybudował na terenie Żędowic dwie dymarki, dwie fryszarki oraz pierwsze kuźnice zapoczątkowując tym rozwój gospodarczy miejscowości.

 

W grudniu 1740 roku wojska pruskie na rozkaz króla Fryderyka II Hohenzollerna, znanego później jako Fryderyk Wielki, wkroczyły na Śląsk. W wyniku trzech wojen (1740 – 1763) cały niemal obszar habsburskiego Śląska znalazł się pod rządami Hohenzollernów. Śląsk dotkliwie ucierpiał wskutek walk. Wiele miast i wsi zostało zniszczonych, wiele gospodarstw chłopskich porzucono, kraj był zruinowany działaniami obcych armii, a ludność ciężko doświadczona gwałtami i rabunkami. Dziwnym trafem Żędowice uniknęły spustoszenia. Przeciwnie, pod gospodarskim okiem Collonów przekształcały się powoli w centrum lokalnego ośrodka przemysłowego. W drugiej połowie XVIII w. funkcjonował tu duży jak na owe czasy zakład hutniczy zatrudniający ok. 130 pracowników. Hrabia Filip Collona myślał o wybudowaniu jeszcze jednego wielkiego pieca i zatrudnienia większej liczby pracowników. W tym celu powstał kompleks pięciu budyków mieszkalnych tworzących osiedle pracownicze zwane “Dworem”. Część wioski gdzie znajdowała się huta nazwano “Kuźnicą”. Powstały też nowe osiedla przy piecach fryszarskich: Folopolis, Świerkle i Zawadzkie.

 

Drugi wielki piec stanął ostatecznie ok. roku 1800. Nieco później wybudowano piece pudlarskie oraz kuźnice, a w roku 1837 dużą walcownię żelaza i blachy. W tym czasie w licznych warsztatach hutniczych wyrabiano wysokiej jakości noże i sierpy, narzędzia pracy oraz resory do wagonów kolejowych. W walcowni żędowickiej pracowało największe wówczas na Śląsku koło wodne o mocy 180 koni mechanicznych.

 

Rozwój gospodarczy spowodował gwałtowny wzrost liczby ludności na całym terenie. W Żędowicach liczba mieszkańców w latach 1840 – 1885 wzrosła z 1905 do 3468. Wieś wraz z osiedlami pracowniczymi znacznie przewyższała pod tym względem wszystkie sąsiednie miejscowości i po Strzelcach była drugą co do wielkości jednostką administracyjną w okolicy.

 

Spadkobiercą części majątku Filipa Collona i kontynuatorem jego zainteresowań przemysłowych został hrabia Andrzej Renard, który z pomocą swego generalnego dyrektora Franciszka von Zawadzky założył w 1836 r. na lewym brzegu Małej Panwi nowy ośrodek hutniczy, tworzący dziś hutę w Zawadzkiem. W 1855 roku A. Renard sprzedał swoje posiadłości ziemskie i przemysłowe spółce “Minerwa”, a sam wszedł do niej jako akcjonariusz. Spółka ta, dysponowała dużym kapitałem, postawiła na rozwój ośrodka w Zawadzkiem. Odtąd huta i walcownia w Żędowicach traciły powoli na znaczeniu stając się w stosunku do Zawadzkiego przestarzałymi i coraz kosztowniejszymi w utrzymaniu i produkcji. Tej niekorzystnej sytuacji nie zmieniło wybudowanie w latach 1856 – 1858 lini kolejowej Tarnowskie Góry – Opole, którą dowożono węgiel do huty. Stagnację potwierdzają dane statystyczne. Po roku 1885 zaobserwować można spadek liczby ludności Żędowic – 2066 mieszkańców w roku 1910.

 

Przełom wieku XIX i XX nie był pomyślny dla tego rejonu Górnego Śląska. W całym powiecie strzeleckim nastąpiło wtedy wyraźne osłabienie dynamiki rozwoju gospodarczego. W latach 1895 – 1907 uwidoczniło się to spadkiem udziału zatrudnionych w przemyśle z 29,4 do 27%. Zahamowaniu uległa korzystna tendencja zmniejszania się liczby pracujących w rolnictwie. Wieś Żędowice lata swojego prężnego rozwoju miała już za sobą.

 

Po likwidacji spółki “Minerwa” tutejsze zakłady metalurgiczne stały się własnością nowo powstałego koncernu pod nazwą Oberschlesische – Eisenbahn – Bedarfs – Aktien – Gesellschaft (Oberbedarf). W 1906 roku hutę w Żędowicach wraz z areałem 105 ha kupiła spółka Oberschleisesche Zinkhűten, która niedługo potem sprzedała ją na złom. Wcześniej, bo w roku 1886 zlikwidowano tu też ostatni w dolinie Małej Panwi wielki piec. Żędowice przestały być najpoważniejszym w powiecie strzeleckim ośrodkiem hutniczym.

 

Zawadzkie i inne kolonie robotnicze takie jak Filipolis, Świerkle i Bemowskie początkowo związane były z gminą Żędowice. Tu mieścił się urząd sołtysa i wójta, a także szkoła, w której uczyły się dzieci węglarzy z Filipolis i robotników pozostałych kolonii. W miarę jednak rozrastania się nowej huty Zawadzkie odbierało stopniowo Żędowicom niektóre organy władzy terenowej. W końcu dekretem rządu pruskiego z 31 maja 1897 roku kolonie Filipolis, Świerkle, Bemowskie i Zawadzkie połączone zostały w jedną samodzielną gminę wiejską pod nazwą Zawadzkie.